Jak wykorzystać rozszerzenia reklamowe, by zwiększyć skuteczność kampanii?

Rozszerzenia reklamowe to te małe, często pomijane elementy w kampaniach Google Ads czy Microsoft Advertising, które – odpowiednio wykorzystane – mogą zwiększyć CTR nawet o 30%, poprawić konwersje i sprawić, że Twoje reklamy będą wyglądać tak profesjonalnie, że konkurencja zacznie płakać do poduszki. Brzmi jak magia? To tylko dobra strategia i odrobina wiedzy, którą zaraz Ci serwuję.

Rozszerzenia reklamowe – co to w ogóle jest i dlaczego warto je stosować?

Wyobraź sobie, że Twoja reklama to kanapka. Sam chleb (czyli nagłówek i opis) to za mało, żeby kogoś przekonać. Potrzebujesz dodatków: majonezu, sałaty, bekonu – właśnie tym są rozszerzenia. To dodatkowe elementy, które pokazują się pod lub obok Twojej reklamy, dostarczając więcej informacji i zwiększając szansę na kliknięcie.

Dlaczego warto? Bo:

• Zwiększasz powierzchnię reklamową – Twoja reklama zajmuje więcej miejsca w SERP-ach.
• Dajesz więcej powodów do kliknięcia – adres, telefon, link do konkretnej strony – wszystko, co ułatwia decyzję.
• Wyglądasz bardziej profesjonalnie – reklama z rozszerzeniami buduje zaufanie.
• Płacisz tyle samo – Google nie pobiera dodatkowej opłaty za rozszerzenia. To jak darmowy upgrade.

Najskuteczniejsze typy rozszerzeń (i jak je wykorzystać)

Nie wszystkie rozszerzenia są stworzone równo. Niektóre działają lepiej w B2B, inne w e-commerce. Oto lista tych, które naprawdę warto znać:

1. Rozszerzenie linków (Sitelink Extension)

Klasyka gatunku. Pozwalają dodać do reklamy dodatkowe linki prowadzące do wybranych podstron. Idealne, gdy chcesz pokierować użytkownika w konkretne miejsce (np. „Promocje”, „Kontakt”, „Darmowa dostawa”).

Jak wykorzystać?

• Nie używaj domyślnych „Kliknij tutaj” – lepiej „Sprawdź nasze ceny” lub „Zobacz opinie”.
• Linkuj do stron o wysokiej konwersji.
• Testuj różne wersje – np. „Darmowa wysyłka w 24h” vs. „Darmowy zwrot do 30 dni”.

2. Rozszerzenie callout (Callout Extension)

Krótkie, chwytliwe teksty (np. „Darmowa dostawa”, „Gwarancja 5 lat”, „Ekspresowa realizacja”). Nie prowadzą do konkretnej strony, ale podkreślają zalety.

Jak wykorzystać?

• Używaj konkretów: zamiast „Szybka dostawa” lepiej „Dostawa w 24h”.
• Wyróżnij USP (Unique Selling Proposition) – co odróżnia Cię od konkurencji?
• Sprawdzaj, które callouty generują najwięcej kliknięć.

3. Rozszerzenie numeru telefonu (Call Extension)

Dzięki niemu użytkownicy mogą zadzwonić bezpośrednio z reklamy. Zaskakująco skuteczne w B2B i usługach lokalnych.

Jak wykorzystać?

• Dodawaj do kampanii z wysokim intentem zakupowym (np. „hydraulik warszawa”).
• Włącz śledzenie połączeń – dzięki temu wiesz, które reklamy generują leads.
• Ustaw godziny działania, jeśli nie masz całodobowej obsługi.

4. Rozszerzenie lokalizacji (Location Extension)

Pokazuje adres Twojej firmy i umożliwia nawigację. Must have dla sklepów stacjonarnych, restauracji i punktów usługowych.

Jak wykorzystać?

• Związuj z kampaniami lokalnymi (np. „fryzjer kraków”).
• Dodaj godziny otwarcia – nic gorszego niż przyjechanie na miejsce i zamknięte drzwi.

5. Rozszerzenie cen (Price Extension)

Pokazuje ceny produktów lub usług bezpośrednio w reklamie. Świetne dla e-commerce i usług z przejrzystym cennikiem.

Jak wykorzystać?

• Używaj atrakcyjnych cenowo ofert – to przyciąga uwagę.
• Dodaj CTA, np. „Kup teraz” lub „Zamów online”.

Najczęstsze błędy (i jak ich uniknąć)

Nawet najlepsze narzędzie można zepsuć, jeśli używa się go bezmyślnie. Oto co najczęściej idzie nie tak:

Błąd	Dlaczego szkodzi?	Jak naprawić?
Używanie tych samych rozszerzeń we wszystkich kampaniach	Niektóre rozszerzenia pasują tylko do konkretnych intencji (np. call extension do usług pilnych).	Dopasuj rozszerzenia do typu kampanii i słów kluczowych.
Nieuaktualniane informacje	Stare ceny, nieaktualne godziny otwarcia = frustracja klientów.	Raz w miesiącu sprawdzaj, czy wszystko się zgadza.
Za mało testów	Bez A/B testów nie wiesz, co działa.	Testuj różne wersje calloutów i linków.

Case study: Jak rozszerzenia zwiększyły CTR o 47%

Prawdziwy przykład (firma z branży AGD):

• Przed: Reklama bez rozszerzeń – CTR 2,1%.
• Po: Dodano sitelinki („Promocje”, „Gwarancja 3 lata”), callouty („Darmowy montaż”, „Raty 0%”) i price extension z cenami topowych produktów.
• Wynik: CTR skoczył do 3,1%, a koszt leada spadł o 22%.

Podsumowanie: Checklista wdrożeniowa

Gotowy przepis na sukces:

1. Przeanalizuj swoje kampanie – gdzie brakuje rozszerzeń?
2. Wybierz 2-3 typy rozszerzeń najbardziej pasujące do Twojej branży.
3. Przygotuj chwytliwe teksty (konkretne, z CTA).
4. Włącz śledzenie wyników (które rozszerzenia generują kliknięcia?).
5. Testuj, optymalizuj, powtarzaj.

Pamiętaj: rozszerzenia to nie ozdobniki – to potężne narzędzia, które albo pracują na Twoją korzyść, albo zbierają kurz w panelu reklamowym. Wybór należy do Ciebie.