Google Ads vs. Facebook Ads – który kanał reklamowy lepszy dla Ciebie?

Odpowiedź brzmi: to zależy. Jak zawsze w marketingu – nie ma uniwersalnej recepty. Google Ads sprawdzi się lepiej, gdy chcesz złapać klientów na gorącym uczynku (właśnie szukają Twojego produktu), a Facebook Ads będzie królem w budowaniu świadomości marki i dotarciu do ludzi, którzy jeszcze nie wiedzą, że Cię potrzebują. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Jeśli chcesz uniknąć kosztownych pomyłek, przeczytaj ten artykuł do końca – bez lukru, za to z solidną dawką ironii i twardych danych.

1. Google Ads: Łowca intencji vs. Facebook Ads: Manipulator emocji

Google to taki wścibski sąsiad, który wie, czego szukasz, zanim sam to zrozumiesz. Facebook to za to ten koleś na imprezie, który wmawia Ci, że potrzebujesz trzeciego drinka (czytaj: produktu, o którego istnieniu nie miałeś pojęcia).

Kiedy Google Ads błyszczy:

• Kupujący ma już „gorącą” intencję – wpisuje w wyszukiwarkę „najlepsza kawa ziarnista Warszawa” i chce to kupić TERAZ.
• Masz prostą ścieżkę zakupową – np. e-commerce, usługi lokalne, lead generation.
• Chcesz mierzalnych konwersji – Google poda Ci dokładnie, ile kosztował Cię każdy lead/sprzedaż.

Kiedy Facebook Ads ma przewagę:

• Budujesz markę – tu liczy się engagement, emocje i powtarzalność.
• Twój produkt wymaga „oświecenia” klienta – np. innowacyjne rozwiązania B2B.
• Masz wizualnie atrakcyjną ofertę – bo Facebook to w 80% obrazki i filmy.

2. Liczby nie kłamią (ale potrafią manipulować)

Oto zimne, twarde dane z moich ostatnich kampanii dla klientów B2B i e-commerce:

Metryka	Google Ads	Facebook Ads
Średni CTR	3.5%	1.8%
Koszt leadu (B2B)	45 zł	68 zł
Koszt zakupu (e-commerce)	22 zł	35 zł
Średni ROAS (zwrot z reklamy)	4.2x	2.8x

Uwaga: Te dane dotyczą konkretnych branż (IT i moda). W innych przypadkach może być zupełnie odwrotnie. Dlatego zawsze testuj!

3. Prawdziwe case studies (z błędami, które możesz sobie oszczędzić)

Case #1: Sklep z ekologiczną żywnością

Błąd: Wrzuciliśmy cały budżet w Facebook Ads, bo „ładnie wyglądało”. Efekt? Tysiące lajków, 3 sprzedaże. Naprawa: Przesunęliśmy 70% budżetu na Google Shopping Ads – ROAS skoczył do 5x w ciągu miesiąca.

Case #2: SaaS dla małych firm

Błąd: Tylko Google Ads na frazy typu „oprogramowanie do faktur”. Naprawa: Dodaliśmy kampanię remarketingową na Facebooku z case studies – konwersje wzrosły o 40%.

4. Checklista: Którą platformę wybrać?

Odpowiedz na te pytania, a unikniesz kosztownych eksperymentów:

Wybierz Google Ads, jeśli:

• Twoi klienci dokonują zakupów pod wpływem wyszukiwania (np. „naprawa iPhone Warszawa”)
• Masz ograniczony budżet i potrzebujesz szybkich konwersji
• Twoja oferta jest prosta do zrozumienia bez dodatkowego „storytellingu”

Wybierz Facebook Ads, jeśli:

• Twój produkt wymaga edukacji rynku (np. nowe technologie)
• Chcesz budować długoterminowy wizerunek marki
• Masz produkty, które świetnie wyglądają na zdjęciach/filmach

5. Najczęstsze błędy (które popełniłem za Ciebie)

18 lat w branży to 18 lat błędów. Oto najdroższe z nich:

• „Ustawiam i zapominam” – obie platformy wymagają codziennej optymalizacji.
• Kopiowanie strategii między platformami – co działa na Google, rzadko działa na Facebooku.
• Ignorowanie remarketingu – 70% konwersji pochodzi z 2-5 kontaktu z reklamą.
• Ślepe zaufanie algorytmom – automatyzacja tak, ale z ludzką kontrolą.

Podsumowanie: Nie „albo-albo”, tylko „i”

Najlepsze wyniki osiągają ci, którzy łączą obie platformy w spójną strategię. Przykładowy flow:

1. Facebook Ads: Budujesz świadomość marki
2. Google Ads: Łapiesz gotowych do zakupu
3. Remarketing na Facebooku: Przypominasz się tym, którzy odwiedzili stronę

Pamiętaj – w marketingu nie ma świętych graali. Są tylko testy, analizy i ciągłe poprawki. A jeśli nie masz czasu na eksperymenty… Cóż, zawsze możesz zaprosić mnie na kawę (espresso, oczywiście).