Ahrefs vs. SEMrush – które narzędzie wybrać?

Jeśli szukasz szybkiej odpowiedzi: Ahrefs jest lepszy do analizy backlinków i badania konkurencji, a SEMrush wygrywa w obszarze SEO on-page i reklam PPC. Ale oczywiście, gdyby to było takie proste, nie musiałbym pisać tego artykułu. Więc usiądź wygodnie, przygotuj sobie kawę (bo ja akurat piję trzecią dzisiaj), i przeanalizujmy te dwa potwory SEO razem.

Wstęp: dwa kolosy, jeden cel

Ahrefs i SEMrush to jak Batman i Superman świata SEO – każdy ma swoje supermoce, każdy ma fanów, którzy będą się kłócić do upadłego, że ich wybór jest lepszy. I tak jak w przypadku superbohaterów, wybór zależy od tego, z jakim „złoczyńcą” (czyt: wyzwaniem marketingowym) musisz się zmierzyć.

Porównanie funkcjonalności

1. Baza danych i aktualizacje

Zacznijmy od podstaw – bo co z tego, że narzędzie ma fajne funkcje, jeśli jego baza danych jest przestarzała?

• Ahrefs: 15+ bilionów linków, aktualizacja indeksu co 15-30 minut. Ich crawler (lovingly called „AhrefsBot”) to prawdziwy maszynista.
• SEMrush: 43+ bilionów rekordów, ale częściej aktualizują dane dotyczące słów kluczowych niż backlinków.

W praktyce: jeśli potrzebujesz najświeższych danych o linkach, Ahrefs będzie lepszym wyborem.

2. Badanie słów kluczowych

Funkcja	Ahrefs	SEMrush
Baza słów kluczowych	8.9 miliarda	20+ miliardów
Sugestie słów kluczowych	Dobre	Wybitne (uwielbiam ich „Magic Keyword Tool”)
Analiza SERP	Podstawowa	Bardziej szczegółowa

Tu SEMrush ma wyraźną przewagę, zwłaszcza jeśli chodzi o głęboką analizę intencji użytkownika.

3. Analiza backlinków

Ahrefs to król backlinków – nie ma tu nawet dyskusji. Ich:

• Raport „Lost Links” to złoto
• Funkcja „Link Intersect” pozwala znaleźć linki, które mają konkurenci, a Ty nie
• Dane o anchor text są najbardziej dokładne na rynku

SEMrush też ma funkcje backlinkowe, ale są one bardziej… powiedzmy… „dekoracyjne” w porównaniu z Ahrefs.

Ceny – bo wszyscy patrzymy na portfel

Okej, czas na bolesną część. Obydwa narzędzia nie należą do najtańszych, ale:

Ahrefs:

• Lite: $99/miesiąc
• Standard: $199/miesiąc
• Advanced: $399/miesiąc

SEMrush:

• Pro: $119.95/miesiąc
• Guru: $229.95/miesiąc
• Business: $449.95/miesiąc

Dla freelancerów i małych firm Ahrefs może być bardziej przystępny, podczas gdy SEMrush oferuje więcej funkcji w podstawowych pakietach.

Case study: kiedy wybrać które narzędzie?

Wybierz Ahrefs jeśli:

• Twoja strategia opiera się na link buildingu
• Potrzebujesz najdokładniejszych danych o backlinkach konkurencji
• Chcesz monitorować utracone linki
• Analizujesz profile linków na dużą skalę

Wybierz SEMrush jeśli:

• Prowadzisz kompleksowe kampanie SEO + PPC
• Potrzebujesz zaawansowanej analizy słów kluczowych
• Wykorzystujesz marketing treści i potrzebujesz narzędzi do content gap analysis
• Prowadzisz audyty SEO on-page

Moja osobista opinia (bo przecież po to czytasz ten artykuł)

Przez lata używałem obu narzędzi i ostatecznie… mam subskrypcje na oba. Tak, wiem – wygodna odpowiedź. Ale prawda jest taka, że używam:

• Ahrefs do wszystkiego, co związane z linkami i analizą konkurencji
• SEMrush do badań słów kluczowych, content marketingu i audytów on-page

Jeśli absolutnie musiałbym wybrać jedno narzędzie dla klienta B2B, prawdopodobnie byłby to SEMrush ze względu na bardziej zrównoważone funkcje. Ale dla agencji specjalizującej się w link buildingu – Ahrefs to must have.

Alternatywy dla biedniejszych śmiertelników

Jeśli ceny Ahrefs czy SEMrush przyprawiają Cię o zawał, rozważ:

• Ubersuggest – tańsze, ale znacznie ograniczone
• Moz Pro – dobre do podstawowego SEO
• Serpstat – dobre stosunek jakości do ceny

Ale pamiętaj – w marketingu często dostajesz to, za co płacisz. I niestety, w przypadku narzędzi SEO to powiedzenie sprawdza się w 100%.

Podsumowanie: co wybrać?

Na koniec dnia wybór między Ahrefs a SEMrush sprowadza się do Twoich konkretnych potrzeb:

• Specjalista od link buildingu? Ahrefs.
• Manager ds. marketingu, który zajmuje się wszystkim od SEO po PPC? SEMrush.
• Masz budżet tylko na jedno narzędzie, ale potrzebujesz obu funkcjonalności? Zrób tak jak ja – kup miesięczny dostęp do jednego, a kwartalny do drugiego i rotacyjnie korzystaj z obu.

A jeśli nadal nie jesteś pewien – oba narzędzia oferują darmowe trial’e. Przetestuj je na własnych projektach i zobacz, które lepiej pasuje do Twojego workflow. Bo w końcu to Ty będziesz z nim spędzać długie godziny (najlepiej przy dobrej kawie).