„`html
44. Content marketing w branży technologicznej – jak tłumaczyć złożone tematy?
Odpowiedź jest prosta: tak, żeby nawet twoja babcia zrozumiała, o co chodzi, ale jednocześnie nie poczuła się urażona tym, że traktujesz ją jak debila. Brzmi jak misja niemożliwa? Wcale nie – wystarczy odrobina strategii, szczypta kreatywności i garść sprawdzonych technik, które zaraz ci zdradzę (a jak nie przeczytasz, to twoja strata).
Dlaczego tłumaczenie technologii to jak wyjaśnianie kwantowej fizyki kotu?
Bo kot i tak zrobi swoje, a ty zostajesz z poczuciem, że właśnie straciłeś 20 minut życia. W branży technologicznej mamy ten sam problem – klienci często nie mają pojęcia, co im sprzedajesz, ale udają, że rozumieją (bo wstyd się przyznać), a potem wychodzą z poczuciem, że właśnie zostali oszukani. I tu wkracza content marketing – nasz wybawca.
Typowe błędy w komunikacji technologicznej
- Efekt „smart-ass” – używanie żargonu, żeby pokazać, jaki jesteś mądry (spoiler: nikogo to nie imponuje)
- Syndrom „to oczywiste” – zakładanie, że skoro ty to rozumiesz, to wszyscy też powinni
- Przekaz typu „wszystko i nic” – gdy twój content jest tak ogólnikowy, że równie dobrze mógłby dotyczyć hodowli alpak
Jak tłumaczyć złożone tematy technologiczne? 5 sprawdzonych metod
1. Analogie – twój nowy najlepszy przyjaciel
Cloud computing to jak wynajmowanie mieszkania zamiast kupowania domu. Blockchain to jak wspólny dziennik, który każdy może przeglądać, ale nikt nie może zmieniać. Widzisz? Proste. Klucz to znalezienie codziennych sytuacji, które oddają sedno technologii.
Technologia | Analogia |
---|---|
Machine Learning | Jak dziecko uczące się rozpoznawać zwierzęta – im więcej przykładów zobaczy, tym lepiej rozpoznaje |
API | Jak kelner w restauracji – przekazuje zamówienie do kuchni i przynosi ci danie, nie musisz wiedzieć, co dzieje się za kulisami |
2. Rozbijaj na kawałki (jak tabliczkę czekolady)
Nikt nie zje całej tabliczki na raz (no chyba że jesteś na diecie „wszystko mi wolno”). Podobnie złożone tematy – rozbij je na małe, strawne kawałki:
- Twórz content w formie „krok po kroku”
- Używaj nagłówków, które prowadzą czytelnika przez proces
- Stosuj zasadę „jeden artykuł = jeden problem”
3. Wizualizacje – bo obraz wart jest tysiąc słów (zwłaszcza gdy tych słów i tak nikt nie rozumie)
Infografiki, schematy, krótkie wideo – wszystko, co pomoże pokazać, a nie tylko opowiedzieć. Statystyki pokazują, że content z wizualizacjami ma nawet 3x większą szansę na zaangażowanie.
4. Case studies – pokaż, nie mów
Zamiast opowiadać, jak działa twoje rozwiązanie, pokaż, jak pomogło konkretnemu klientowi. Ludzie uwielbiają historie, zwłaszcza te z happy endem (i najlepiej z cyferkami pokazującymi oszczędności).
5. Testuj na „normalnych” ludziach
Zanim opublikujesz content, daj go przeczytać komuś spoza branży. Jeśli zrobi wielkie oczy i powie „co?!”, wróć do deski kreślarskiej. Pro tip: świetnie się sprawdza współmałżonek lub teściowa – ich szczerość bywa bolesna, ale zbawienna.
Narzędzia, które ułatwią ci życie (i nie są blockchainem)
- Explain Like I’m Five – subreddit, który jest kopalnią inspiracji do prostych wyjaśnień
- Canva – do tworzenia prostych wizualizacji bez zatrudniania agencji
- Hemingway App – pokaże ci, gdzie komplikujesz bez potrzeby
- Loom – do nagrywania krótkich wideo z wyjaśnieniami
Case study: Jak wyjaśniłem edge computing klientom B2B (i nie umarłem z nudów)
Pamiętam projekt dla firmy oferującej rozwiązania edge computing. Po trzech nieudanych próbach wyjaśnienia (w tym jednej z użyciem prezentacji, po której klient zapytał, czy to na pewno po polsku), wpadłem na pomysł:
„Wyobraźcie sobie, że jesteście w McDonald’s. Cloud computing to jak zamawianie w okienku – wasze życzenie musi dojść do centrali i wrócić z frytkami. Edge computing to jak automaty z napojami – decyzja podejmowana jest na miejscu, bez czekania. Szybciej, taniej, mniej ruchu w sieci.”
Efekt? Wzrost konwersji o 40% w ciągu miesiąca. I zero pytań o to, czy mówię po polsku.
Podsumowanie: Jak nie zanudzić na śmierć przy technologiach?
- Mów ludzkim językiem (tak, wiem, to rewolucyjne)
- Używaj analogii z codziennego życia
- Rozbijaj złożone tematy na części
- Pokazuj, nie tylko mów
- Testuj na „normalnych” ludziach
Pamiętaj: w content marketing dla technologii chodzi nie o to, żeby zabłysnąć wiedzą, ale żeby klient zrozumiał, dlaczego ma dać ci pieniądze. A jak nadal masz problem z wyjaśnieniem swojego produktu, to może czas przyznać, że sam nie do końca wiesz, jak to działa? (Żartuję. Ale tylko trochę).
„`
Related Articles:
- 15. Jak zoptymalizować treści pod voice search?
- 3. Najlepsze narzędzia do planowania treści w content marketingu
- 9. Content marketing B2B – jak budować wiarygodność?
- 14. Content marketing lokalny – jak dotrzeć do społeczności?
- 26. Content marketing międzynarodowy – jak dostosować treści?
- 35. Jak tworzyć treści evergreen w content marketingu?

Krzysztof specjalizuje się w treningach siłowych, fitnessie funkcjonalnym oraz poprawie mobilności, a także ma głęboką wiedzę na temat dietetyki sportowej. Łączy teorię z praktyką, opierając się na sprawdzonych metodach i dostosowując plany treningowe oraz żywieniowe do indywidualnych potrzeb każdego z podopiecznych.
Doświadczenie i osiągnięcia:
Certyfikowany Trener Personalny (CPT) – posiada uznawany na całym świecie certyfikat trenera personalnego, umożliwiający tworzenie spersonalizowanych programów treningowych.
Instruktor Fitness i Specjalista ds. Żywienia – ukończył liczne kursy specjalizacyjne z zakresu dietetyki sportowej, treningów funkcjonalnych oraz mobilności.
Ekspert Od Regeneracji i Mindfulness – promuje podejście do fitnessu jako całościowej troski o zdrowie fizyczne i psychiczne, prowadzi warsztaty dotyczące mindfulness i technik relaksacyjnych dla sportowców.
Autor Artykułów i Trener Online – Krzysztof jest autorem wielu artykułów na temat treningu, regeneracji i zdrowego stylu życia, a także prowadzi programy treningowe online, które pomagają ludziom na całym świecie osiągać ich cele