23. Jak tworzyć treści zgodne z algorytmami Google?

„`html

23. Jak tworzyć treści zgodne z algorytmami Google?

Tworzenie treści zgodnych z algorytmami Google to jak układanie puzzli – trzeba połączyć techniczną precyzję z kreatywnością, a wszystko okrasić zdrowym rozsądkiem. W skrócie: pisz dla ludzi, ale pamiętaj, że to roboty decydują, czy Twój content w ogóle trafi przed ich oczy. Brzmi jak sprzeczność? Witaj w świecie SEO, gdzie logika często idzie na wakacje, a reguły zmieniają się szybciej niż trendy na TikToku.

Algorytm Google to nie Twój kolega z pracy (niestety)

Zacznijmy od brutalnej prawdy: Google nie jest Twoim przyjacielem. To kapryśny bóg rankingów, który lubi zmieniać zdanie częściej niż influencerzy kolory włosów. Ale – i tu dobra wiadomość – da się go oswoić. Oto kluczowe zasady:

  • E-A-T to nie dieta – Eksperckość, Autorytet, Wiarygodność (Expertise, Authoritativeness, Trustworthiness) to święta trójca algorytmów
  • Content to król, ale tylko jeśli nie jest gołym królem z bajki Andersena
  • UX ma znaczenie – jeśli użytkownicy uciekają z Twojej strony szybciej niż z darmowego webinaru, algorytm to zauważy

Case study: Jak nie robić contentu

Pamiętam stronę (nazwy nie wymienię, bo nie jesteśmy tu po to, by siać zło), która przez 3 lata utrzymywała się w TOP3 dla frazy „jak schudnąć”. Tekst wyglądał jak z 2005 roku: keyword stuffing, 20 różnych kolorów czcionki i zdjęcie „przed/po” ewidentnie z Photoshopa. W 2022 roku wpadł pod aktualizację Helpful Content i spadł na stronę 8. Moralność? Nawet jeśli oszukasz algorytm, prędzej czy później Cię dopadnie.

Techniczne must-have’y (bo bez tego ani rusz)

Zanim przejdziemy do kreatywnych uniesień, zajmijmy się nudnymi (ale kluczowymi) podstawami:

Element Dlaczego ważne? Typowe błędy
Meta title i description To Twoja wizytówka w SERP Pomijanie fraz kluczowych, zbyt długie teksty
Nagłówki H1-H6 Hierarchia informacji dla algorytmu Używanie H2 tylko dlatego, że „ładniej wygląda”
Prędkość ładowania Google mierzy czas do First Contentful Paint Ogromne, nieoptymalizowane zdjęcia
Mobile-first Ponad 60% ruchu pochodzi z mobile Zapominanie o testowaniu na smartfonach

Content, który pokochają algorytmy (i ludzie też może)

Teraz czas na przyjemniejszą część – tworzenie treści, które nie tylko łechtają algorytm, ale faktycznie są wartościowe. Oto moja checklista:

1. Odpowiedz na intencję użytkownika (a nie tylko wrzuć frazy kluczowe)

Algorytm Google stał się tak dobry w rozumieniu intencji, że czasem aż straszny. Jeśli ktoś wpisuje „jak upiec ciasto marchewkowe”, prawdopodobnie szuka przepisu, a nie historii pochodzenia tego deseru. Chyba że jest food bloggerem, ale to inna bajka.

Jak to sprawdzić? Wpisz frazę w Google i przeanalizuj:

  • Jakie typy treści dominują (blogi, filmy, kalkulatory)?
  • Jaka jest struktura TOP5 wyników?
  • Czy pojawiają się featured snippets?

2. Bądź lepszy niż konkurencja (to nie takie trudne, uwierz mi)

Google uwielbia treści, które są „lepsze” od istniejących. Co to znaczy w praktyce?

  • Głębsza analiza – zamiast „10 sposobów na…”, napisz „37 sprawdzonych metod…”
  • Aktualne dane – statystyki z 2018 roku to jak opowiadanie o MySpace w erze TikToka
  • Multimedia – infografiki, filmy, interaktywne elementy zwiększają zaangażowanie

3. Pisz naturalnie (tak, algorytm to wyczuwa)

Pamiętasz czasy, gdy w tekście trzeba było upchać frazę kluczową 15 razy? Teraz Google potrafi wykryć nienaturalne wstawianie słów kluczowych lepiej niż Ty wyczuwasz fake newsy na Facebooku. Moja rada:

  • Używaj synonimów i fraz pokrewnych
  • Pisz tak, jak mówisz (oczywiście z zachowaniem poprawności)
  • Testuj teksty narzędziami jak Natural Language Understanding

Najczęstsze błędy (które popełniają nawet „eksperci”)

Przez 18 lat w marketingu widziałem te same błędy w kółko. Oto hit-parade:

  1. Optymalizacja pod jedną frazę – Google rozumie semantykę, więc skup się na temacie, nie na pojedynczym słowie
  2. Ignorowanie długiego ogona – 70% zapytań to długie frazy, które często mają wyższy współczynnik konwersji
  3. Copy-paste z konkurencji – algorytm wykrywa duplikaty szybciej niż wykryjesz plagiat na studiach
  4. Zapominanie o aktualizacjach – tekst z 2017 roku o social mediach? To jak instrukcja obsługi walkmana w erze Spotify

Narzędzia, które warto znać (bo ręczne liczenie słów kluczowych to średnia rozrywka)

Oto mój osobisty zestaw narzędzi, bez których tworzenie contentu byłoby jak jazda na rowerze bez łańcucha:

  • Ahrefs/SEMrush – analiza fraz i konkurencji
  • Clearscope/MarketMuse – optymalizacja pod kątem tematu
  • SurferSEO – analiza struktury TOP wyników
  • Grammarly – nie tylko błędy językowe, ale i styl
  • Google Trends – sprawdzanie sezonowości tematów

Podsumowanie (bo nawet algorytm lubi mieć closure)

Tworzenie treści zgodnych z algorytmami Google to połączenie sztuki i nauki. Pamiętaj:

  • Techniczne SEO to podstawa – bez tego nawet najlepszy content może nie zostać zauważony
  • Jakość ponad ilość – 1000 słów byle jakiego tekstu jest warte mniej niż 500 słów wartościowej treści
  • Monitoruj wyniki – to, co działa dziś, jutro może być passe (dzięki aktualizacjom)
  • Bądź autentyczny – algorytmy coraz lepiej rozpoznają sztuczność

Najważniejsze? Nie próbuj oszukiwać systemu. Skup się na tworzeniu naprawdę pomocnych treści, a algorytm w końcu Cię nagrodzi. Chyba że akurat będzie miał gorszy dzień – ale to już temat na inny artykuł.

„`